Lovely - False Lashes

Hej:) Nigdy nie byłam fanką wydawania pieniędzy na tusz do rzęs. Moja najdroższa mascara kosztowała chyba 40zł;). Z doświadczenia wiem, że produkt ten nie posłuży nam dłużej niż 3 miesiące dlatego też akurat na mascarach staram się przyoszczędzić. Jakiś czas temu, kiedy w Rossmannie trwały promocje -49% kupiłam tusz z firmy Lovely - False Lashes, który ma dawać efekt sztucznych rzęs. Wybór był zupełnie przypadkowy, po prostu zabrałam z półki pierwszy lepszy tusz, wiedząc że nic nie tracę, bo wydam na niego jakieś 7zł ( normalna cena to 13zł). Najpierw trochę przeleżał, bo o nim zapomniałam, potem spróbowałam pomalować nim rzęsy, ale był bardzo wodnisty czego nienawidzę (żeby tusz dawał efekt pogrubionych rzęs musi być w miarę gęsty). Mam jednak sprawdzony sposób na wodniste tusze. Zostawiłam go otwartego na całą noc, rano włoski szczoteczki po włożeniu do tubki zaczęły się wyginać i znów nie dało się nią wytuszować rzęs, tak więc tusz zakręciłam i znów o nim zapomniałam. Dziś pomalowałam nim rzęsy. Efekt jest świetny, choć daleko mu do sztucznych rzęs, to mimo wszystko znakomicie pogrubia, nie zostawia grudek i nie skleja. Jak dla mnie szczoteczka również jest świetna i jestem mega zadowolona! Polecam;)