29 lut 2016

MAC Buffer Brush 182

Dziś chciałam wam opowiedzieć o bardzo niepozornym pędzelku, który jednak jest moim wiernym przyjacielem przy wykonywaniu makijażu codziennego. Pędzel MAC 182, to pędzel tupu kabuki, który służy głównie do przypudrowywania twarzy. Jak dla mnie sprawdza się w tym celu idealnie. Bardzo lubię pędzle do pudru, które mają zbite włosie, wtedy mogę "wciskać" puder w miejsca, o których wiem, że w ciągu dnia będą się przetłuszczać. MAC 182 jest na tyle zbity,że mogę to robić, ale jest też na tyle mięciutki,że - jak dla mnie - idealnie nadaje się również do nakładania zarówno różu, bronzera jak i rozświetlacza. Dlatego właśnie tak go uwielbiam :). Dodatkowo jest malutki. Używam go codziennie od ponad roku, bo mam go od Świąt Bożego Narodzenia 2014r. Włosie jest w stanie wręcz idealnym. Nie jestem w stanie powiedzieć jak służyłby mi w mojej pracy, kiedy musiałabym go częściej myć (bardzo mnie to ciekawi), ale do osobistego użytku mogę go szczerze polecić. Nie pamiętam żeby kiedykolwiek wypadało mi z niego włosie. Napis jest wtłoczony więc również pozostał nienaruszony. Tak jak pisałam jestem w stanie nałożyć nim również róż i bronzer, bo jest na tyle miękki,że nie ma mowy o zrobieniu nim plamy. Tak więc wszystko na plus :). Jedyne co mnie na początku drażniło, to jego zapach, czyli zapach kozy, bo z tego włosia właśnie jest zrobiony.
Cena oczywiście jest dość wysoka 240zł i na to spuszczę zasłonę milczenia ;), ale jeśli ktoś ma ochotę na malutki i poręczny pędzel, który długo będzie wiernie służył to polecam.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz